Już jest! Stoi w pokoiku i czeka na lokatora. ;) Nie kupiliśmy go,
dostaliśmy. Muszę przyznać, że fantastycznie się go prowadzi, ma
wszelkie regulacje, adapter- tak więc możliwość wmontowania fotelika
samochodowego. Mam nadzieję, że Tośkowi będzie w nim dobrze ;)
Miała któraś kontakt z tym wózeczkiem?
Mam do niego moskitierkę i folijkę jak będzie padał deszczyk ;)
Wkraczamy dziś z Tosieczkiem w 26 tydzień. Ach ich och ach ach ;)
Popadam w zachwyt ;) Jeszcze 14 tygodni do całowania tych pięknych
stópek, dupeczki, brzuszka. Wariuję na jego punkcie.
Martwi mnie jedynie fakt, że nie zapewnię synowi luksusów. Nie będzie
mnie stać na wiele rzeczy. Drogie zabawki, kocyki, ciuszki. Smutno mi
bo chciałabym mu dać wszytko co najlepsze. Może stanie się cud i jakoś
nasza sytuacja finansowa się poprawi z czasem. Może A. dostanie
podwyżkę. Może wygram w Totka ( a co! ). Tak myślę, że gdyby nie pomoc
innych nie dalibyśmy rady nawet skompletować wyprawki. Wydatki
podstawowe: wózek, łóżeczko, przybory, fotelik samochodowy, milion
ciuszków.. to kupa kasy. Dużo nam odeszło, bo dostaliśmy, a i tak na
niektóre dużo tańsze rzeczy, brakuje funduszy..No cóż.. pożaliłam się..
Trochę mi lepiej.
Pozdrawiamy razem z tańcującym w moim brzuchu Antonim.
Przywrócony post/ wózek Tośka
pannaoceanna
maja 23, 2013
pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Fajny ten wozik ;)
OdpowiedzUsuń