3! Kocham!
pannaoceanna
sierpnia 24, 2013

pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

No! To się rozumie! Optymizmu, optymizmu i optymizmu tyle trzeba żeby cały świat przytulać i kochać całą sobą :) <3
OdpowiedzUsuńU mnie też będzie dobrze ;)
A ta kolacja... gdzie Ty takiego dobrego i cierpliwego męża znalazłaś? Pewnie ze świecą Go szukałaś!
Takiej herbatki mi trzeba właśnie ze spaceru z dzieckami wróciłam :)
oj nasze początki były trudne i burzliwe. Muszę kiedyś o tym napisać ;-);-) może niebawem ;-)
Usuńu Was też będzie dobrze ;-) :-*:-* trzymam kciuki :-*
Kochana i oby Ci mijał z takim nastawieníem każdy dzien!!:)
OdpowiedzUsuńchciałabym ;-);-)
Usuńszczęściara ;) ;)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńdziękuje, smaczne było i do tej pory ruszać się nie możemy;-)
UsuńMmmm!...ale bym zjadła. Ja niestety jestem na wikcie pooperacyjnym, karmiącym, czyli bez szału.
OdpowiedzUsuńSmaka zrobiliście:-)
Chwilo trwaj! Chciało by się rzec ;)
OdpowiedzUsuń