Oficjalnie wskoczyliśmy w 20 tydzień ciąży ;) Ach. Jeszcze drugie
tyle i będziemy tulić, tarmosić, całować ;) Kocham Cię Robaczku!
Dziś Mój A. by sprawić mi przyjemność, zawiózł mnie do Bigi ( wielka
hala z odzieżą używaną), bym mogła poszperać coś dla Marysi\ Tośka. Sam
zaś nie lubi zakupów więc pojechał wymienić opony w aucie. Ach i co ja
nie kupiłam... miałam kupić wszytko uniwersalne, lecz jakoś teraz
nastawiłam się na chłopaka i kilka ciuszków mam typowo chłopięcych. W
sumie z racji tego, że większość przejmowanych rzeczy ( poza
uniwersalnymi których też jest totalne zatrzęsienie) mam dziewczęcych,
to się trochę wyrównało. Trudno. Marysia będzie chodziła w bluzeczkach z
autkami, albo Tosiek w różowych śpioszkach ;)
;) Za wszystkie rzeczy zapłaciłam całe 35,29zł. Kocham te ubranka ;) wielką radość sprawiało mi ich wyszukiwanie ;)
Pozostało mi jeszcze do kupienia kilka par rajstopek, bo nie mam w ogóle i myślę o jakiś półśpioszkach ;)
Chcę się też pochwalić, że wczoraj doczekałam się (!!) kopniaka ;)
Kopniaków... Wieczorem, po lewej stronie dolnej części brzucha poczułam
delikatne pyk! Przyłożyłam rękę i po kilku minutach pyk, pyk, pyk!
Później czułam smyranie po całym brzuchu( chyba malec się
przemieszczał), następnie jeszcze dwa razy pyk, pyk, koło pępka i spokój
;) Niesamowite! Czułam to w środku brzucha i czułam dotykając ręką
miejsca w którym Szkrab wariował.
Magia!
Przywrócony post./ 20 tydzień ciąży
pannaoceanna
kwietnia 11, 2013
pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

0 komentarze:
Publikowanie komentarza
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie w moje skromne progi ;) ;)