Moja kondycja w dniu dzisiejszym, okazała się słaba.
Zjadałam jednego pączka i już wymiękłam.
Dojadłam kilka faworków i na tym koniec.
A kiedyś człowiek jadł garściami.
Jak żyć?
Antoni: 5 miesięcy, 18 dni ( 24 tygodnie)
Antoni, przygotowuje się twardo do raczkowania.
Podnosi pupę, staje na kolanach i się kołysze ;) ( niestety zdjęcia nie oddają tego co widzimy na żywo)
Dodatkowo do perfekcji opanował:
* przewroty z pleców na brzuszek i odwrotnie
* obroty, przekręcanie o 360 stopni
* mlaskanie, cmokanie, kiedy jest głodny
* rozmawianie z nami, łączenie literki
* bawienie się zabaweczkami, podnoszenie ich, rzucanie
* wpychanie wszystkiego do buzi, dosłownie wszytko!!!!
* picie z niekapka
* śmianie się w głos
In Antoni faworki pączki słodkości Tłusty czwartek
Tłuusty czwartek i kilka słów o Antonim..
Post z 27 lutego 2014
Tłuusty czwartek i kilka słów o Antonim..
Panna Oceanna
lutego 27, 2014

Panna Oceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

nie trzymasz fasonu, jestem zawiedziona :(
OdpowiedzUsuńoj tak, do buzi to on wkłada co się da :P
;)
UsuńJa nie zjadłam żadnego, nawet w sklepie nie byłam żeby nie kusiło ;)
OdpowiedzUsuńoj, ja bardzo lubię!!! ;D Musiałam!
UsuńJa zjadlam 2 i jeszcze jeden na mnie czeka:D
OdpowiedzUsuńPostępy, postępy!
Mamuszka
A ja teraz chcę zjeść, a nie mam co ;((((((
UsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuń