Wbijam do głowy!
pannaoceanna
lutego 12, 2014

pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Ja na szczęście już po sesji:) a Mąż zdał?
OdpowiedzUsuńTak, nawet walczy o stypendium ;-)
UsuńUcz się ucz :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńNie pokazuje się jak nie zdasz ;P
hahah, dobre ;)
Usuńwidzisz jakiego masz dobrego męża! :D powodzenia :*
OdpowiedzUsuń;*
UsuńMnie trzepie na sama mysl. Jestem z Tobą
OdpowiedzUsuń:)
;*
UsuńTermin zerowy na egzaminach raczej traktuje się jako sprawdzenie, jak wygląda egzamin. Nikt się nie przejmuje, kiedy go nie zda, chociaż szybsze zaliczenie przedmiotu jest oczywiście dużym ułatwieniem w sesji :)
OdpowiedzUsuń