In kosmetyki po porodzie lacibios femina połóg poród
O higienie intymnej słów kilka.
Post z 15 marca 2014
Często wracam do dnia, kiedy na świat przyszedł Antoni.
Wzruszam się wspominając.
Wspominam jednak wszelkie trudy z jakimi trzeba było się zmierzyć.
Nowa sytuacja, rana po porodzie, zmęczenie...
Nie było łatwo, ale zaciskało się zęby i szło się dalej.
Po porodzie, jak każda kobieta wie, wszystko boli, piecze, gojąca rana swędzi....
Nic przyjemnego.
Niestety taki nasz los.
Trzeba sobie jednak pomagać w takich sytuacjach.
Poza częstym przemywaniem Tantum Rosa, które poleciła mi położna, miałam w swojej kosmetyczce, jeszcze dwa specyfiki.
1. Chusteczki do higieny intymnej.
Chusteczki, które nie ciągnęły szwów.
Struktura chusteczek była bardzo zbita, mięsista.
Idealnie nasączone, rewelacyjnie odświeżały obolałe miejsca.
Przyjemny zapach, dawał poczucie dużego komfortu.
2. Żel do higieny intymnej.
Kiedy szwy zaczęły schnąć, a rana zaczęła się goić, miałam ochotę pójść spać i przespać ten okres.
Żel jednak sprawdził się tutaj bardzo dobrze.
Idealnie nawilżał, nie podrażniał.
Wysuszone szwy, nie haczyły o bieliznę, że się tak wyrażę- " Miały poślizg ;D "
Sprawiał, że czułam się świeżo.
Nie zużyłam całego opakowania, prawie połowa została.
Przydała się jednak, kiedy po połogu, miałam problem z suchością okolic intymnych.
Mała dawka żelu, nawilżała te okolice i dyskomfort poszedł do diabła.
A Wy jak radziłyście sobie z higieną po porodzie?
Teraz przy drugim dziecku, będę już wszystko wiedziała! Ale będę mądra wtedy ;)
O higienie intymnej słów kilka.
pannaoceanna
marca 15, 2014
pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Mi wyjęli szwy po 5 dniach jeszcze w szpitalu mimo tego, że były rozpuszczalne. Chyba zdawali sobie sprawę z tego dyskomfortu. A ja mogłam fruwać po wyjęciu ;)
OdpowiedzUsuńA co do higieny to mi wystarczał prysznic z żelem pod prysznic i wymienianie podpasek
Ja dopiero mam to przed sobą ale jak na razie położna kazaął tylko zakupić octenisept. Nie wiem czy to wystarczy więc jak coś będę szukaął czegoś jeszcze ;)
OdpowiedzUsuń