Brudny znaczy szczęśliwy!
pannaoceanna
kwietnia 08, 2014
pannaoceanna
Mama Antka i Mańki. Szczęśliwa żona. Niepoprawna optymistka. Mistrzyni kuchennych rewolucji na talerzu .
Polecane posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i tekstu, przetwarzanie (w całości lub części)bez mojej zgody. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Może taka maseczka zdziała cuda? Skoro Antoś poleca trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki brudasek :) he he Chyba smakowało ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czekamynacud.blog.pl/
Hehe, dzieci są takie beztroskie :D Niewiele im trzeba do szczęscia i nie mają na szczęście zmartwień :)
OdpowiedzUsuńśliczne niebieskie oczka!
Jak to popularnie się mówi, dziecko jest albo szczęśliwe albo czyste :-) my tez wolimy to pierwsze :-)
OdpowiedzUsuń