Problem przetłuszczających się włosów, to coraz częstsza zmora wśród społeczeństwa. Kiedy jakiś czas temu zadałam Wam pytanie co polecacie by ten uciążliwy problem zlikwidować, dostałam wiele maili, iż nie jestem z tym sama i że same potrzebujecie rad i pomocy. Będąc w aptece znalazłam złoty środek na swoją skórę oraz włosy przy nasadzie i właśnie tym cudem za złotych 11 chcę się z Wami podzielić!
Kiedy szukałam butów dla Antka i przepadłam na długie godziny oglądając swoją ulubioną stronę z butami : http://trampki.sklep-luz.pl/ , trafiłam na wyświetlającą się reklamę specyfiku na porost włosów dostępnego jedynie w aptece. Wtedy mnie olśniło! Przecież właśnie TAM mogę znaleźć pomoc i lek na swój dokuczliwy problem. Ubrałam więc Antka i szybko ruszyłam w drogę.
- Witam, w czym mogę pomóc? - powiedziała Pani Farmaceutka.
- Szukam preparatu, który pomoże moim włosom i skórze głowy- odpowiedziałam
- A w czym tkwi problem?- zapytała PF.
- Włosy szybko się przetłuszczają, a skóra głowy swędzi, głównie przy karku. Czasem rano umyję włosy, a wieczorem są już średniej świeżości. - Odpowiedziałam.
- Polecam Salicylol, za 11zł.- powiedziała z uśmiechem na twarzy PF.
I tak zaczęła się moja przygoda i poprawa mojego stanu głowy, włosów i komfortu.
Wskazania do używania Salicylolu: różnego rodzaju łuszczyce owłosionej skóry głowy, w złuszczaniu łuszczycowatym, łupieżu skóry głowy, łojotokowym zapaleniu owłosionej skóry głowy. Sam preparat ma konsystencję oleju, jest tłusty, o przyjemnej, gęstej konsystencji. Pierwszą kuracje odbywały się co 3 dni. Teraz wykonuje je raz na tydzień- zwykle w niedzielę.
Kuracja z Salicylolu:
Na moje gęste włosy używam 1,5 łyżki preparatu. Wlewam go do miseczki i nakładam na skórę, wmasowując dokładnie i starannie w całą głowę ( najpierw skupiam się na miejscach najbardziej dokuczających, czyli skóra przy karku, przy uszach, później wmasowuję resztę w pozostałe strefy). Kiedy cała skóra głowy jest już nasmarowana preparatem, robię sobie koka, którego przewiązuję gumką i zakładam folię na głowę, a na nią ręcznik. Po upływie 2 godzin myję głowę delikatnym szamponem. Efekt jest ogromny! Włosy są świeższe. Myję je teraz co 2, czasem 3 dzień. Skóra głowy nie swędzi, nie piecze, a ja mam większy komfort psychiczny, że pozbyłam się uciążliwego, męczącego problemu ;)
Całe szczęście nie mam problemu z przetłuszczaniem się włosów, ale gdyby kiedyś... będę pamiętać :)
OdpowiedzUsuńobyś nie miała takiego problemu ;*
UsuńO! Muszę wypróbować tego specyfiku. A czy ten olejek łatwo zmywa się z włosów?
OdpowiedzUsuńP.S. Przycisk Starsze posty - nie sądziłam , że kiedyś mi się przyda :)
Ty to zamiast posty moje czytać byś dupkę ruszyła i na kawę wpadła!
UsuńPrawda. :)
OdpowiedzUsuńłatwo się zmywa ;)
UsuńRoztwór z salicylolu przepisała nam dermatolog dla 3 latki z AZS, do stosowania na główkę właśnie. Świetne.
OdpowiedzUsuńboski jest. tani i działa cuda ;)
UsuńJuż zacieralam ręce z radości, bo mam ten problem po porodzie. Niestety doczytałam że nie można stosować w czasie laktacji. Szkoda....
OdpowiedzUsuńojjj ;( jak będę przy okazji w aptece to zapytam czy jest coś dla kobiet karmiących ;)
Usuńskorzystam ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tym specyfiku :) więc się potwierdza, że działa :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję na swoje włosy :)
OdpowiedzUsuń